Włoskie szaleństwo w Rimini

Jakiś czas temu wróciłam z moich wymarzonych studenckich wakacji, które spędziłam z moimi najbliższymi przyjaciółmi we Włoszech. Długo nie mogliśmy zdecydować się dokąd pojechać, aż w końcu zdecydowaliśmy, że to właśnie tam chcemy spędzić nasz wolny czas. Tym bardziej teraz kiedy Włochów ogarnęło szaleństwo piłkarskie, dzięki temu, że to właśnie oni mieli szanse wziąć udział w meczu finałowym euro 2012 z drużyna hiszpańską. Mimo tego, że nie udało im się zwyciężyć to i tak jest to wielkie osiągnięcie. Cała moja paczka bardzo cieszyła się nasz wypad. Gdy tylko znaleźliśmy się w autokarze, który wyjeżdżał z Gdańska, rozpoczęła się nasza wspaniała przygoda. Jednym słowem było wyśmienicie. Zakochaliśmy się w tym wspaniałym klimacie, kulturze i wyśmienitym włoskim jedzeniu. Spędziliśmy mnóstwo czasu, bawiąc się na gorących imprezach w tamtejszych klubach. Odpoczęliśmy na gorącej plaży i bawiliśmy się na sportowych turniejach, które przygotowali dla nas organizatorzy naszego obozu. Przeżyliśmy również wspaniałe chwile w parku rozrywkowym w Mirabilandii, no i rzecz jasna zakochaliśmy się w przepięknej Wenecji. Polecam gorąco wszystkim studentom spragnionym taki emocji obóz studencki 2012.