- Ekwipunek na drogę.
Pakując się na Sylwestra nad morzem należy zacząć od najbardziej podstawowych rzeczy każdego podróżującego studenta, czyli dobrego prowiantu. Podróż pociągiem w naszym kraju może zając dobre godziny. Przy dobrym napoju i zagryzce czas będzie płynął szybciej i przyjemniej. Już na tym etapie można zawiązać nowe znajomości i dużo zręczniej to wychodzi, gdy nie wita się nowych kolegów z pustymi rękoma.
- Ciuchy na imprezę
Każda dziewczyna już miesiąc przed Sylwestrem zaczyna mieć niepokojące myśli, w co by się ubrać na imprezę i zaczyna śledzić wszystkie możliwe modowe portale internetowe i coraz uważniej przygląda się wystawom w galeriach handlowych szukając wymarzonej kreacji. Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wybrać coś wygodnego, zwłaszcza jeśli chodzi o buty i koniecznie dopasowanego do pory roku. Nikt nie chce się przecież rozchorować na sam początek Nowego Roku. Nie dajcie się też zwariować modowym trendom. Jedziecie się wyszaleć, a nie na żaden konkurs piękności.
- Strój kąpielowy
W letnim sezonie byłoby to oczywiste, a zimą w sylwestra pewnie większości z Was umknęłoby to uwadze. Nie polecam osobiście kąpieli w Bałtyku, zwłaszcza po alkoholu, ale wspólny wypad na basen, czy saunę to niezłe urozmaicenie Waszego wyjazdu, dlatego strój kąpielowy zawsze leżeć w pogotowiu.
- Laptopa z dostępem do Internetu. Przed przyjazdem można sprawdzić, czy w naszym miejscu noclegowym oferują bezprzewodowe łącze dla klientów. Niestety w dzisiejszych czasach trudno wytrzymać te parę dni „bez kontaktu z resztą świata”. Codzienne sprawdzanie fb to tylko jeden z naszych nałogów. Pamiętajcie jednak, że prawdziwa impreza odbywa się w realnym świecie i nie spędźcie większości czasu przed ekranem.