Najszczęśliwsze miasto świata

Koniuszy wyprzęga gniadosza, z piekarni niesie się zapach świeżych bułeczek, a służąca prosi cię o pomoc w wyciągnięciu wiadra wody ze studni. Znajdzie się tu też diabelska kolejka i ludzka mumia zakonserwowana w bagnach. Tak wyglądają obrazki z jednego z najszczęśliwszych miast świata – duńskiego Aarhus.

Aarhus to drugie co do wielkości miasto Danii, położone malowniczo na zachodnim wybrzeżu Jutlandii, nad cieśniną Kattegat łączącą wody Bałtyku z Morzem Północnym. Jak to skandynawskie miasto – jest urokliwe i przyjazne dla uczestników wyjazdów studenckich. Centrum bez wysiłku można obejść pieszo (albo objechać rowerem, co jest tu pożądane i dobrze widziane), w wodzie kołyszą się jachty, a na nabrzeżu rozsiadły się gwarne kafejki i restauracje, doskonałe na leniwy odpoczynek.

Na brak atrakcji turystycznych też nie można narzekać, bo dumą Aarhus są muzea, lunapark i – a może przede wszystkim – skansen Stare Miasto, czy jak wolą niektórzy muzeum pod gołym niebem, gdzie pośród historycznych budynków aktorzy w strojach z epoki odgrywają scenki z ówczesnego życia, idealna sceneria na romantyczne wakacje we dwoje.

romantyczne wyjazdy
I na tyle byłoby „historii”: współczesny Aarhus demograficznie jest jednym z najmłodszych miast Skandynawii, do którego co roku ściągają tysiące imprezowych studentów, by zasiąść w uniwersyteckich ławach. Poza ofertą uczelnianą miasto cieszy się także doskonałą ofertą kulturalną: są tu świetnie wyposażone muzea, festiwale i przedstawienia pod gołym niebem. 300 tys. mieszkańców z uśmiechem na ustach oddaje w podatkach 68 proc. swoich dochodów wiedząc, że w zamian dostaną darmową opiekę zdrowotną, przedszkola i szkoły dla dzieci, a oni sami żyjąc w ładnym miejscu na wybrzeżu i w pięknej okolicy w efekcie nie wydadzą na to życie więcej niż mieszkańcy małych miasteczek.

studenckie wakacje