W zeszłym roku udałam się na wakacje studenckie do Włoch ,a konkretnie do Rimini. Wyjazd wypadł na wrzesień ,a konkretnie na jego i środek. W tym czasie również wypadały moje 21 urodziny. Na obóz studencki wybrałam się z koleżanką co bardzo mnie cieszyło ale niestety mój chłopak nie mógł się z nami na niego wybrać ponieważ miał poprawkę z egzaminu. Byłam bardzo zadowolono z wczasów we Włoszech ale z drugiej strony bardzo ubolewałam z powodu braku ukochanego u boku. Po kilkunastu godzinach podróży dojechaliśmy na miejsce. Następnego dnia w programie była wycieczka do Wenecji, a w kalendarzu wypadły moje urodziny. Z samego ranka dostałam świetny prezent na urodziny od koleżanki, ale okazało się , że to nie był koniec niespodzianki. Kiedy dojechaliśmy już do Wenecji czekała na nas Gondola. Weszłam do niej ,a tam okazało się , że był w niej mój ukochany chłopak. Poprawkę zdał we wcześniejszym terminie, a do Włoch przyleciał samolotem. To były najlepsze wakacyjne urodziny jakie w życiu miałam.
