Jak spędzić długi majowy weekend w Monako? Przeczytajcie nasz przewodnik i sprawdźcie co zobaczyć, co jeść,i jak się bawić podczas najlepszego wyjazdu majowego.
Jest na Ziemi kilka miejsc, których nazwy przywołują skojarzenie ze słowami: luksus, przepych, sława, pieniądze. Monako jest jednak tylko jedno. I ono jest na szczycie tej listy.
Monako nie jest dla lubiących spokój i ciszę. Nie jest również przystankiem dla oszczędnych choć studencki wyjazd swą ceną pozytywnie zaskakuje. Są jednak powody, dla których warto tu zawitać, choćby na weekend.
Mało gdzie można doznać takiego uczucia przytłoczenia luksusem i blichtrem. To tutaj za sąsiada możesz mieć Madonnę lub Cristiano Ronaldo, którzy właśnie wysiedli z helikoptera na dachu Twojego hotelu. Później w kasynie możesz spotkać Toma Cruise, a na światłach zatrzymać swoje auto obok Michaela Schumachera.
Przepych uderza zewsząd. Najbardziej w maju w okolicy długiego weekendu majowego, kiedy w Monako odbywa się jeden z najsłynniejszych wyścigów świata – Grand Prix Monako w Formule 1. Warto tu kibicować wraz z tysiącami Polaków Robertowi Kubicy lub wtopić się w barwny tłum Brazylijczyków. A wszystko to w niesamowitej scenerii skalistej zatoki Lazurowego Wybrzeża.